'What the heck is that?'

Marlene - Jakiś raban, dziwne światło.

Roy - Atakują, czuję że nie będzie łatwo.

Burt - Zbudził właśnie mnie nieziemski trzask.

Mason - A ja słyszałem gdzieś przedziwny wrzask.

Bing - To nie ja tylko Bada.

Bada - Bo ja się ten, no... przejąłem!

Maurice - Więc cóż to za blask?

Pinky - To głęboce razi nas.

Mason - Rękoma dajesz znak, jest za mną, tak?

Burt - Co za dziwne coś!

Roy - Co za dziwne coś!

Bada - Co to za typ wisi i gapi się?

Joey - Czekaj no, niech ciut przetrę oko nim swe!

Bing - Paskudne, brudne i złe na wskroś!

Bada and Bing - Jakieś dziwne coś!

Marlene - Ojej, tu chyba coś jest źle.

Joey - Bo Joey też rozśpiewał się.

Roy - No, faktycznie, tak.

Bada - Choć talentu nam brak.

Bing - Śpiewajmy jak wioseny ptak.

Burt - Coś to dziwne jest!

Marlene - Coś to dziwne jest!

Maurice - Zakładam, że to przez tę dziwaczną rzecz.

Roy - Jakaś siła każe nam się dziś...

Pinky, Joey, Burt, Mason, chameleons, Roy, Maurice, Bada and Bing - ...drzeeeć!

Bada - Ta bestia się gniewa i wścieka, kiedy zaśpiewa sie dźwięk 'pod włos'.

Pinky, Joey, Burt, Mason, chameleons, Roy, Maurice, Bada and Bing - Dziwny jest nasz los!